Z pewnością każdy właściciel psa zna ten moment: pies siedzi i patrzy na pana z wyciągniętym językiem, lekko przymkniętymi oczami i uniesionymi kącikami ust. Wygląda to tak, jakby pies się uśmiechał – szczerze, ciepło, a nawet żartobliwie. Właściciele są często pewni siebie: „Mój pies na pewno się śmieje, kiedy wracam do domu z pracy!” lub „Wie, kiedy żartuję i uśmiecha się”. Ale czy psy naprawdę uśmiechają się tak, jak ludzie? A może jest to naturalna pozycja pyska, której chcemy nadać emocjonalne znaczenie?

Uśmiech jest jednym z najbardziej unikalnych sposobów komunikacji niewerbalnej u ludzi. To przejaw emocji, więzi społecznych, radości, ironii. Ale czy zwierzęta mają coś podobnego? A jeśli tak – czy psy świadomie używają uśmiechu do komunikowania się z nami, czy jest to tylko odzwierciedlenie stanu ciała? Współczesna nauka ma już coś do powiedzenia na ten temat – i częściowo potwierdza to, w co tak bardzo chcemy wierzyć.

Badania naukowe: czy istnieje „uśmiech” u psów?

Okazuje się, że psy mają co najmniej jeden wyraz twarzy, który jest bardzo podobny do ludzkiego uśmiechu: rozluźnione usta, otwarte usta z uniesionym językiem, uniesione kąciki ust i łagodne spojrzenie. Wiele badań klasyfikuje ten wyraz jako „wyraz radości lub zwiększonego komfortu”. W szczególności naukowcy z Uniwersytetu w Portsmouth, którzy opracowali DogFACS, system do analizy mimiki psów, odkryli, że unoszenie warg i aktywność mięśni podobna do tych odpowiedzialnych za ludzki uśmiech często towarzyszą pozytywnym interakcjom międzyludzkim.

Co więcej, w 2017 roku naukowcy odkryli, że psy wykazywały wyższą aktywność mimiczną szczególnie w obecności ludzi, a nie wtedy, gdy po prostu otrzymywały jedzenie. Oznacza to, że uśmiech może być nie tylko odruchem fizjologicznym, ale także sygnałem społecznym – próbą nawiązania więzi emocjonalnej. To stawia uśmiech w kategorii narzędzi komunikacyjnych, które psy mogły rozwinąć podczas wspólnego życia z ludźmi.

Ponadto eksperymenty wykazały, że psy są w stanie naśladować ludzkie emocje, w tym mimikę twarzy. Jeśli człowiek się uśmiecha, pies może „odpowiedzieć” podobnym wyrazem twarzy. Niekoniecznie jest to uśmiech w ludzkim sensie – ale przynajmniej pełni funkcję reakcji emocjonalnej i pozytywnego wzmocnienia.

Biologiczne podstawy mimikry emocjonalnej u psów

Aby zrozumieć, czy psy potrafią się uśmiechać, trzeba zajrzeć pod ich skórę – dosłownie. Psy mają mięśnie, które pozwalają im poruszać ustami, unosić je i zmieniać wyraz pyska. Jeden z kluczowych mięśni, dźwigacz kąta ust, jest odpowiedzialny za unoszenie kącików ust, co tworzy efekt „uśmiechu”. Chociaż mięśnie te nie są tak rozwinięte jak u ludzi, są wystarczająco wrażliwe, aby pokazać zmiany emocjonalne poprzez pysk.

Ale jeszcze ważniejsze jest tło hormonalne. W chwilach interakcji międzyludzkiej poziom oksytocyny u psa gwałtownie wzrasta – ten sam „hormon miłości”, który wywołuje uczucie ciepła, przywiązania i przyjemności. Hormon ten dosłownie wyzwala reakcje ciała – w tym rozluźnienie mięśni pyska. W połączeniu z warunkami komfortu, bezpieczeństwa i zaufania, może to wyglądać jak…. uśmiech.

I oczywiście nie powinniśmy zapominać o rozwoju. Psy są pierwszymi zwierzętami, które przeszły tysiąclecia udomowienia wraz z ludźmi. Nie tylko nauczyły się rozumieć nasze sygnały – zaczęły tworzyć własne, dostosowane do naszych oczekiwań. Jest więc prawdopodobne, że niektóre z wyrazów twarzy, które interpretujemy jako „uśmiech”, pojawiły się w procesie koegzystencji – ponieważ psy, które wydawały się „emocjonalnie ekspresyjne”, były tymi, które ludzie bardziej lubili i lepiej przetrwały.

Obserwacja właściciela

Miliony filmów w Internecie, tysiące historii w mediach społecznościowych – i wszystkie dotyczą tego samego: psa, który się uśmiecha. Ktoś pisze, że pies „uśmiecha się szczerbato” za każdym razem, gdy widzi smycz. Ktoś – że zwierzak „żartuje”, odgrywając rolę winowajcy. Zdarzają się przypadki, gdy pies, słysząc śmiech właściciela, również zaczyna otwierać pysk, chrząkać, „uśmiechać się”, a nawet naśladować „chichot”. A może to tylko zbieg okoliczności? Czy pies naprawdę jest w stanie przyjąć i odzwierciedlić nasze nastroje?

U wielu ras, zwłaszcza labradorów, golden retrieverów, border collie, częściej można zauważyć „uśmiechanie się” jako osobną cechę. Może to być odziedziczona cecha pyska lub wyuczone zachowanie. Niektóre psy rozumieją, że pewne wyrazy twarzy wywołują pozytywną reakcję u ludzi – więcej uczucia, pochwał, uwagi. Powtarzają je więc jako część interakcji.

Wygląda to bardzo uroczo, ale jednocześnie skłania do zastanowienia: czy widzimy prawdziwą emocję, czy tylko udaną iluzję?

Wnioski: co możemy powiedzieć na pewno?

Psy mogą wykazywać mimikę twarzy przypominającą uśmiech – i w wielu przypadkach są to rzeczywiście wyrazy radości, pocieszenia i życzliwości. Badania naukowe potwierdzają tę ideę, wskazując na związek między mimiką twarzy, zmianami hormonalnymi i interakcjami społecznymi. Jednak nie wszystkie „uśmiechy” są takie same. Niektóre są naturalnym kształtem pyska lub wynikiem stanu fizjologicznego. Inne są złożonymi sygnałami społecznymi, które możemy błędnie interpretować.

Ale niezależnie od tego, jedna rzecz pozostaje niezaprzeczalna: więź między człowiekiem a psem jest tak głęboka, że nawet próba „uśmiechu” psa może być prawdziwą odpowiedzią na miłość, uwagę i wspólną historię tysiącleci zaufania. I być może to właśnie jest najbardziej szczery uśmiech ze wszystkich.