To pytanie co jakiś czas pojawia się na forach i w rozmowach między właścicielami zwierząt. Zwłaszcza gdy ktoś ma w domu kota i psa, którzy wydają się bardzo „zaprzyjaźnieni”. Ale przyjrzyjmy się temu bliżej — czy w ogóle możliwe jest, aby kotka zaszła w ciążę z psem? I dlaczego natura w tej kwestii jest tak nieugięta?

Kot i pies — dwa różne światy

Na pierwszy rzut oka kot i pies to po prostu różne gatunki zwierząt. W rzeczywistości jednak różnica jest znacznie głębsza — należą one do różnych rodzin w obrębie klasy ssaków. Kot pochodzi z rodziny kotowatych (Felidae), a pies z rodziny psowatych (Canidae). To dwa całkowicie odmienne kierunki ewolucyjne, które rozdzieliły się miliony lat temu. Ich chromosomy nawet „mówią” różnymi biologicznymi językami.

Aby mogło pojawić się potomstwo, dwa zwierzęta muszą mieć nie tylko zgodne narządy rozrodcze, ale też tę samą liczbę chromosomów i podobny mechanizm zapłodnienia. Psy mają 78 chromosomów, a koty — 38. To jak próba ułożenia puzzli z elementów dwóch różnych zestawów — po prostu niemożliwe. Nawet gdyby doszło do fizycznego aktu, zapłodnienie nie nastąpi, ponieważ plemniki nie są w stanie „odczytać” komórki jajowej kota i odwrotnie.

Dlaczego czasem wydaje się, że „coś” między nimi jest

Wielu właścicieli zauważyło, że kot lub pies zaczynają zachowywać się dziwnie — liżą się nawzajem, wskakują na siebie, „bawią się” w miłość. To nie jest miłość ani próba rozmnażania, lecz reakcje behawioralne związane z instynktami, hormonami lub nawet dominacją.

Podczas rui (estrus) kotka wydziela silne feromony, które mogą pobudzać nie tylko kocury, ale także inne zwierzęta — nawet psy. Jednak to jedynie sygnał chemiczny, a nie biologiczna zgodność. Takie „zaloty” to raczej oznaka stresu lub potrzeby uwagi.

W badaniach naukowych nie odnotowano ani jednego przypadku prawdziwego międzygatunkowego potomstwa między kotem a psem. Co więcej, nawet genetycznie bliskie zwierzęta (np. lew i tygrys) mogą mieć wspólne potomstwo tylko w bardzo rzadkich warunkach i wyłącznie dlatego, że należą do jednej rodziny kotowatych. Natomiast pies i kot są zbyt dalekimi krewnymi, by było to możliwe.

A co, gdyby to było możliwe?

Wyobraźmy sobie na chwilę hipotetyczny świat, w którym kotka mogłaby zajść w ciążę z psem. Byłby to cud genetyczny, ale jednocześnie katastrofa biologiczna. Organizm kotki nie jest w stanie donosić embrionów, które są tak bardzo różne genetycznie. Jej układ odpornościowy po prostu by je zniszczył, uznając za obce komórki — tak samo jak ludzki organizm odrzuca niezgodne organy dawcy bez specjalnego przygotowania.

Co więcej, nawet budowa macicy, sposób owulacji i cykl hormonalny u psów i kotów różnią się. U kotów owulacja jest indukowana — występuje tylko po kopulacji. U psów — cykliczna, niezależna od kontaktu. Biologicznie ich ciała po prostu się nie „synchronizują”.

Co zrobić, jeśli pies zbyt interesuje się kotką

Czasami właściciele mają do czynienia z sytuacją, gdy pies dosłownie nie daje kotce spokoju — ciągle na nią wskakuje lub próbuje „zalecać się”. To nie jest miłość, lecz raczej próba dominacji lub reakcja na zapach rui. W takich przypadkach:

  • najlepiej tymczasowo oddzielić zwierzęta podczas rui;

  • zająć psa spacerami, zabawą lub treningiem;

  • nie karać — to naturalna reakcja, którą można jedynie przekierować;

  • sterylizacja lub kastracja często pomaga ograniczyć takie zachowanie.

Wniosek

Nie, kotka nie może zajść w ciążę z psem. I pies również nie może zapłodnić kotki. Natura wyznaczyła między nimi wyraźną granicę biologiczną. Jednak to nie przeszkadza im przyjaźnić się, spać obok siebie, bawić się razem, a nawet wspierać nawzajem. Ich wzajemna sympatia to raczej zaufanie. Więc nie martw się 😉